-Kochanie, jesteś taka piękna po kąpieli - mruknął Draco
wyciągając spod kranu zielone jabłko. Na imię miało Cherry.
-Przestań się na mnie gapić i mnie wytrzyj debilu. Czystą
szmatą, a nie tym co trzymasz w ręku!
-Uwielbiam jak jesteś taka…
-No...jaka?
-Zielona i twarda
-Dobra…a teraz ugryź mnie mój smoku. Draco powoli zbliżył
swoją bladą twarz, do zarumienionego, acz ciągle zielonego lica Cherry. Powoli
otworzył usta ukazując swoje idealnie białe zęby i delikatnie wgryzł się w
twarde ciało kochanki
-Ała! – krzyknęła oburzona – miałeś odgryźć tylko rączkę, a
tymczasem nie mam połowy twarzy!
-Dla mnie i tak jesteś najpiękniejsza
-Dalej będziesz mnie tak obmacywał, czy zostawisz mnie
wreszcie w spokoju?
-Kochanie, o co chodzi? - spytał zmartwiony
-Po prostu mam na ciebie focha, jak każda normalna kobieta
-Co ja takiego zrobiłem?
-Zeżarłeś mi pól twarzy idioto, teraz będę się regenerować
przez miesiąc
-Zabiorę cię do szpitala, tam na pewno dobrze się tobą zajmą
-Przepraszam bardzo, czemu przychodzi pan do nas z jabłkiem?
-To nie jabłko głupia dziewczyno, to moja kobieta!
-Helga! Przyszedł do nas jakiś magik i twierdzi, ze jabłko
to kobieta, co z nim zrobić?
-Zajmij się jego kobietą, nie ważne jak wygląda, nie rób mu
przykrości
-Dobrze, więc proszę jabłko...?
-To jest Cherry.
-Tak, więc poproszę Cherry na wózek, chociaż patrząc na
rozmiary, wystarczy tacka
-Proszę nie myśleć, że skoro jestem jabłkiem, moje uczucia
nie różnią się od ludzkich
-Tak, tak…mój Boże, słyszę gadające jabłka, coś ze mną nie
tak
-Draco, gdzieś Ty mnie przyprowadził, toć to chamstwo i
pospólstwo takie, że łomatko!
-Nie przejmuj się kochanie, pani na pewno się tobą zajmie
-Dracon, nie zostawiaj mnie! Proszę, nie chcę być tu sama,
co ja bez ciebie zrobię?!
-Nie mogę tam wejść najdroższa - podbiegł do niej i złożył
na jej zielonej szyi namiętny pocałunek.
Draco siedział na korytarzu oczekując swojej ukochanej, w
jego głowie kłębiły się różne wyobrażenia. A co jeśli jego ukochanej coś się
stanie? Schował twarz w dłoniach. Do głowy przychodziły mu najczarniejsze scenariusze.
A co jeśli obiorą ją ze skórki? Nigdy wcześniej nie odczuwał takiego strachu,
kochał ją. Przeżył z nią już tyle lat, nawet w okresie szkolnym spotykał się z
nią potajemnie w pokoju życzeń. Jej brak silnie odbijał się na jego psychice,
czasem w Hogwarcie z tęsknoty próbował zastąpić Cherry Luną Lovegood, ale ona
nie dorastała ukochanej do ogonka.
Draco przez całe swoje życie uznawany był za chama, ponieważ
wszystkie swoje uczucia kierował do Cherry.
Tego dnia Draco siedział w ogródku, kiedy nagle jabłko niewielkich
rozmiarów, aczkolwiek dojrzałe uderzyło go w głowę. Draco zszokowany spojrzał
na jabłko.
-Co jest?!
-Gówno - odpowiedziało z klasą jabłko.
I wtedy Draco olśniło, przed chwilą poznał kobietę swojego
życia.
Scena poznania - bezcenne *__* chcę wiecej :D
OdpowiedzUsuńAhahahahahaha tego jeszcze nie słyszałam. XD Pisz dalej ;DD
OdpowiedzUsuńpiszcie* :D
UsuńXDDD
UsuńZapraszam do mnie
www.harry-potter-inne.blogspot.com
🍏
Ostatni akapit rządzi xD
OdpowiedzUsuńOMG, dobre :D a Newton wymyślał teorie o grawitacji, zamiast ożenić się ze swoim jabłkiem! xd
OdpowiedzUsuńHahahahhaa
OdpowiedzUsuń"- Co jest?!
- Gówno - odpowiedziało z klasą jabłko" XDDDDDD umarłam :D
Nie ogarniam O.o ^^
OdpowiedzUsuńJa też :3
UsuńWitaj Severusku... Nie pamiętasz mnie? Można powiedziec ze jestem twoja córka... Pozdrawiam
UsuńSectumsempra 💖
Twój komentarz oficjalnie mnie rozwalił oraz wysłał na planetę - nie wiem, jaką i nie wiem, gdzie, ale w Galaktyce Andromedy. :)
UsuńProbowal zamienic Jablko na Lune Lovgood. Hahahaahah jeblam xd
OdpowiedzUsuń-Co jest?!
-Gowno.
Kobieta jego zycia xddd
Kocham to, moje opowiadanie nie dorasta temu do piet... Piszcie dalej bo chce byc jeszcze bardziej zdemoralizowana ;3
A nowy wyglad swietny <3
Ahahaha, matko widzę że nie tylko ja mam dziwne pomysły! Ostatni akapit wymiata!
OdpowiedzUsuńGenialne... można się pośmiać ;)
OdpowiedzUsuńSuper. Po prostu padłam.
OdpowiedzUsuńPadłam na pdłoge i nie moge wstać XD
OdpowiedzUsuń" -Co jest?!
OdpowiedzUsuń-Gówno - odpowiedziało z klasą jabłko.
I wtedy Draco olśniło, przed chwilą poznał kobietę swojego życia."
Haha. Nie no. Żeby poznać miłość swojego życia trzeba spaść mu na głowe xD
Poza tym to " złożył na jej zielonej szyi namiętny pocałunek. " - WTF ?! Jakiej szyi ? xd
hah.. dobra, czytam dalej :p
Proszę o like: https://www.facebook.com/pages/Stwierdzam-śmierciożerstwo-bo-Draco/519543338130085
OdpowiedzUsuńNiewiem czy się śmiać, czy płakać. Ale ogólnie fajne;)
OdpowiedzUsuńO yeny, ło matko, omg, co ja czytam ._.
OdpowiedzUsuńNo nic, idealne jak na mój poziom inteligencji, więc idę dalej czytać xD
Nie no najlepsy Paring na świecie ;-;
OdpowiedzUsuńHahhaahhahahha, Jesu co ja czytam. xDDD
OdpowiedzUsuńZnaczy, nie że coś, że źle piszecie. Właściwie to dobrze, ale... Po prostu nietypowy parring i śmiechłam xD
Co ja czytam XDDDDD
OdpowiedzUsuńhhahahah booooże płacze :D hahaha t jest genialne :D
OdpowiedzUsuńMina
Wzruszające :")
OdpowiedzUsuńJa nie wytrzymam. Co ja czytam? Jak ja tutaj trafiłam? Świat schodzi na jabłka. ;D
OdpowiedzUsuńTego hitu to ja jeszce NIE słyszałam ! Hahahaha xd
OdpowiedzUsuńNie bądź taka skromna. Przecież wiemy, że ty to napisałaś.
Usuń